piątek, 5 kwietnia 2013

Herbaciany potwor

Moje ulubione herbaty:
Te dwie należą do ścisłej czołówki w moim, osobistym rankingu, zakupione u Marksa& Spencera.
Organiczna zielona herbata z cytryną - w saszetkach, bardzo pachnąca, delikatna.
Empress Grey - czyli Earl Grey nie tyle z bargamontką, także ze skórką pomarańczową i cytrynową, niezwykle łagodna i aromatyczna.

Organic Green Tea with Jasmine - organiczna jaśminowa od M&S - ma piekna pudełko ale w smaku jest dość gorzka i ostra więc sięgam po nią nieczęsto.

Big Active - zielona z owocem maliny i bławatkiem - liściasta, moja rodzina ją uwielbia, pijamy minimum jeden spory czajniczek dziennie ;)

White Tea & Raspberry - róznież od M&S nie zrobiła na mnie wrażenia ;) dość nijaka, myślę że owa malina jest zbyt mało wyraźna w samku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz