poniedziałek, 18 lutego 2013

Wrocław Bar Witek czyli tosty kultowe

Bar Witek z ul. Wita Stwosza to miejsce kultowe, od dzieciństwa je pamiętam ;)


Obecnie jest po liftingu, kiedyś to miejsce wyglądało zupełnie inaczej ale zapach jest ten sam ;)




Pewnie młode pokolenie nie wie, ze kiedyś nie mieliśmy restauracji, knajp, barów, pizzerni za każdym niemal rogiem, o zamówieniu czegoś z dostawą do domu można było tylko pomarzyć albo powzdychać oglądając amerykańskie filmy ;) aczkolwiek bar Witek, był, istniał nawet w PRLu, i karmił szybko, bezboleśnie choć czasem trzeba było odstać swoje w kolejce.

Bar Witek jest znany Wrocławianom z tostów i jeszcze raz tostów, dużych, bogatych, obficie wypełnionych pieczarkami i ciągnącym się serem. Na stolikach zawsze stoi czerwona papryka i pieprz, zamówić można dodatkowo ketchup czy kiszonego ogóra :)
Tosty są zawsze chrupiące i gorące, naprawdę duże i sycące. Można zamówić także wersję z szynką czy salami itp.- choć ja wolę tę podstawową, są też sałatki, zapiekanki i kurczak ale ja wolę nie ryzykować, po ci się ewentualanie zrazić do tego miejsca? Zawsze wybieram tosty :D
Ceny nie są wysokie, za tosta z pieczarkami i ketuchpem zapłacimy 7,40 zł.
Tu nie ma ściemy, to jest bar: płacisz niedużo dostajesz sporo jadła i o to głodnemu chodzi :)

wtorek, 12 lutego 2013

Ciastka owsiane - mój zimowy przysmak

Latem owsiane ciastka nie mają smaku!!! ;) za to zimą wcinam je w porze śniadaniowej z prawdziwą przyjemnością, dają mi uczucie sytości i energetycznego kopa.
Oto przepis na moje ciastka owsiane, zawsze chrupiące bo wcześniej delikatnie podprażone, dodam jeszcze, że przepis jest dość płynny, dodatki mogą być różne a one i tak zwykle się udają i są smaczne.
Składniki:
1/2 szklanki cukru
2 szklanki płatków owsianych
pół szklanki mąki
1 jajko
1/2 kostki masła lub margaryny
+ miód + bakalie + inne dodatki

Wykonanie:
 - do miski wsypuję cukier - tutaj jest wymieszany pół na pół ciemny cukier trzcinowy z fruktozą
- na patelni delikatnie podprażam płatki owsiane górskie, trzeba często mieszać by ich nie spalić ;)
- przygotowuję masło - ja zwykle dodaję dobre, prawdziwe masło, margarynę uważam za zły tłuszcz i jej unikam jak mogę - roztapiam masło zwykle na tej samej patelni, na której prażę płatki ( u mnie widać jeszcze odrobinę miodu, który się scukrzył i którego resztkę wygrzebałam ze słoika i dodałam do roztapiającego się masła)
- przygotowuję jajko i miód

- przygotowuję bakalie: sprawdzam co mam w szafce: otóż suszoną żurawinę i mieszankę studencką ;)
- mąka: staram się używać jak najwięcej mąki pełnoziarnistej, tutaj mam pszenną Lubellę, lubię ją bo jest mocno zmielona i świetnie nadaje się do wypieków
- mieszkam płatki z cukrem, roztopionym masłem, mąką - zdecydowałam się dodać jedynie żurawinę i zrezygnowałam z reszty miodu
- wbijam jajko i mieszkam dokładnie, masę odstawiam na chwilę w chłodne miejsce wtedy zrobi się bardziej lepka i bez problemu będę formować zwarte kuleczki
które następnie rozpłaszczam na pergaminie i wkładam do piekarnika na ok 10 minut, temp. ok. 160-170 stopni.
Pycha!

Jeżeli chodzi o dodatki to mogą być: suszone inne owoce, orzechy, migdały, pestki dyni czy słonecznika, można dodać trochę cynamonu czy kardamonu, albo nawet przyprawę do piernika, można płatki wcześniej zmielić wtedy ciastka będą bardziej przypominać te sklepowe ;)

Co kto lubi wybór opcji jest ogromny.

poniedziałek, 11 lutego 2013

Sałatka z szynką, oliwkami i pomidorami, smaczna i pożywna

Taka sałatka przyszła mi do głowy:

- mieszanka sałat gotowa
- pomidorki koktajlowe pokrojone w ćwiartki
- oliwki pokrojone
- szynka surowa
- podprażone pestki z dyni
- starty parmezan

- sos: oliwa + czosnek + ocet balsamico

i tyle, bardzo sycąca